piątek, 22 stycznia 2016

Warto pisać o kawie

Choćbym napisał coś genialnego, to i tak nikt tego nie przeczyta jeżeli nie znajdzie w internecie. Oczywiście można mieć niewielką grupę stałych czytelników, ale przecież nie o to chodzi. Chcemy zdobyć tysiące odbiorców, zwłaszcza jeżeli coś genialnego napiszemy. "Kryzys wieku średniego" to nie jest dobry tytuł. Każdy kto szuka takiego hasła chce przeczytać coś o seksie. Dajmy, że ktoś taki znajduje mój wpis, czyta, omiata wzrokiem stronę nie widząc żadnych słów związanych z seksem irytuje się, mówi "pier... nudy" i postanawia, że nigdy już tu nie wróci.
Ludzie na poziomie potrzebują ambitniejszych treści, ale nie sięgają po nie do internetu. Są przekonani, że tutaj istnieją głównie tematy związane z zakupami, z hobby (tzn gdzie tanio kupić wędkę i robaki) oraz porady (np uprawa ogródka i gdzie tanio kupić nawóz). Żeby takich złowić potrzebne są tematy-zmyłki.
Kawa to genialny temat-zmyłka. Podpada pod zakupy (gdzie kupić tanią kawę), hobby (gdzie kupić tani młynek do kawy) i porady (jak z taniej kawy zmielonej w tanim młynku uzyskać świetne espresso). Dlatego, jeżeli w tytule posta pojawia się słowo "kawa" od razu mam więcej odwiedzin. Oczywiście takie podejście byłoby krótkowzroczne gdybym oszukał czytelnika i na temat kawy nic a nic nie napisał.

Może się wydawać niewiarygodne, ale kiedy tylko użyłem świeżo zmielonej kawy pojawiła się pianka i od tej pory miałem ją zawsze. Bez względu na źródło z jakiego kawa pochodziła, parametry ekspresu, czy ustawienia młynka. Oczywiście pianka nie gwarantuje perfekcyjnego smaku, jest tylko znakiem mówiącym, że pewien warunek konieczny został spełniony.


OK, z tym młynkiem to przesadziłem. Jeżeli grubość mielenia bardzo odstaje od optimum, pianka jest kiepska.
Smak i aromat to zupełnie inna sprawa. Aby kawa była ładna i smaczna musimy spełnić całą furę warunków. Nie zniechęcajmy się, to nie jest trudne, wymaga jednak odrobiny dokładności oraz przede wszystkim, pasji.
Doskonałą (lub bardzo dobrą) kawę, aby uzyskać, musimy najpierw nabyć sprzęt oraz zdobyć materiał.
Sprzęt:
Ekspres kolbowy (kolbowy, nie automatyczny)  - wystarczy, że będzie trzymał parametry, czyli temperaturę oraz ciśnienie.
Młynek żarnowy - musi równo mielić, nie przegrzewając kawy i posiadać możliwość dużej, dokładnej regulacji grubości mielenia. Jakość młynka jest ważniejsza od ekspresu.
Generalnie nie polecałbym sprzętu z marketu. Ekspres plus młynek muszą kosztować około 2000 PLN, ale nie przerażajmy się. Choć taniej się nie da, nie ma też potrzeby wydawania większych kwot.
Materiał:
Kawa - to jest najważniejszy element układanki. Kawa nie musi być droga, ale absolutnie musi być świeża, to znaczy świeżo palona. Konkretnie, palona maksymalnie miesiąc temu. Świeżo paloną kawę zaczynamy używać kiedy ma mniej więcej tydzień. Dlatego nie kupujemy kilogramowych paczek kawy, bo zanim ją zużyjemy zdąży się zestarzeć. Nie kupujemy też kawy w markecie ani sklepie z herbatą - nie kupujemy kawy, która nie ma wybitej daty palenia.
Kawę zdobywamy w internecie lub kawiarni, która posiada własną palarnię. Podkreślam jeszcze raz - cena o niczym nie świadczy, podobnie jak marka (na L, I lub T). Generalnie kawy, których poszukujemy, nazywane są od miejsca skąd pochodzą, np Kenia, India, Brazylia, Gwatemala itp.

Kiedy już zdobędziemy sprzęt oraz paczuszkę świeżo palonej kawy będziemy w połowie drogi do kawowego raju. Co dalej? To nie jest takie proste, co w następnym poście opiszę bardzo dokładnie.

3 komentarze:

  1. Dobrą kawę z pianką można zrobić również w zwykłej kawiarce!!! I ekspres kolbowy wcale nie jest do tego konieczny! Jest na to pewien stary i banalnie prosty włoski sposób :-) Niestety kawa w takim wydaniu może być wyłącznie z cukrem, który jest podstawą sekretu pianki :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kawiarka jak najbardziej - ale na tym się nie znam (jak na razie)

      Usuń